Projekt „Od Wisłoki do Wieprza – czynna ochrona zagrożonych gatunków ptaków w dolinie rzeki Wisły”
Czynna ochrona ptaków w Polsce
Fundacja Ptasie Horyzonty opracowała kompleksowy program czynnej ochrony ptaków w Polsce, a w szczególności zagrożonych gatunków ptaków siewkowych, które objęte zostały projektem „Od Wisłoki do Wieprza – czynna ochrona zagrożonych gatunków ptaków w dolinie rzeki Wisły”. Program ten podzielony jest na kilka etapów:
- Monitoring i wyszukiwanie gniazd czterech gatunków ptaków objętych programem (ostrygojad, mewa siwa, mewa czarnogłowa, sieweczka obrożna)
- Podkładanie atrap do macierzystych gniazd i zabezpieczanie prawdziwych jaj wybranych gatunków ptaków w inkubatorach fundacji
- Odwożenie klujących się piskląt do macierzystych gniazd
- W sytuacji, gdy nie ma gdzie oddać piskląt – odchowanie ich w fundacyjnych wolierach
- Wypuszczanie w pełni lotnych i zaobrączkowanych ptaków na wolność.
Program czynnej ochrony zagrożonych gatunków ptaków siewkowych, jaki opracowała Fundacja Ptasie Horyzonty, polega na wyszukiwaniu gniazd tych ptaków, zabezpieczaniu jaj w inkubatorach, podkładaniu atrap i hodowli wolierowej części piskląt. Wczesne znalezienie gniazda ma istotne znaczenie dla skutecznej jego ochrony przed drapieżnikami lub zniszczeniem w trakcie powodzi. Działania te prowadzi się od połowy kwietnia, czyli na początku okresu znoszenia jaj, do końca czerwca, gdyż niektóre pary powtarzają lęgi.
W przypadku mew siwych i ostrygojadów w pierwszej kolejności sprawdzane są znane z poprzednich lat stanowiska oraz przylegające do nich wyspy. W przypadku ostrygojadów warto wiedzieć, że są to ptaki długowieczne i powracają co roku na te same lęgowiska. Koordynaty odnalezionych gniazd zapisywane są w odbiorniku GPS. Po odnalezieniu lęgu jaja są przenoszone do inkubatorów i zastąpione zostają drewnianymi atrapami, które wyglądem przypominają oryginalne jaja gatunku objętego zabiegiem. Jest to skuteczna metoda, która pozwala ograniczyć straty na tym newralgicznym etapie lęgów. Zadanie można podzielić na dwa etapy: podkładanie sztucznych, drewnianych jaj do gniazd i inkubację jaj w inkubatorze.
Wykorzystanie przenośnych inkubatorów
Jaja zagrożonych ptaków siewkowych transportuje się w przenośnym inkubatorze. Inkubacja wszystkich znalezionych lęgów odbywa się w zautomatyzowanym inkubatorze z ruchomymi tackami lub rolkami, gdzie jaja są obracane i zachowana jest stała temperatura oraz wilgotność. Rozwój zarodków obserwuje się owoskopem. Gdy dochodzi do klucia i słychać głosy piskląt, jaja przenoszone są niezwłocznie do macierzystego gniazda, skąd zabierane są wysiadywane przez ptaki atrapy jaj lub też (w przypadku występowania niekorzystnych warunków pogodowych) trafiają do klujnika. Wówczas do gniazd podkładane są już wyklute pisklęta. Tym sposobem jaja ptaków w okresie inkubacji nie są zagrożone przez drapieżne ssaki i ptaki. W przypadku penetracji wysp przez turystów w upalne dni, nie ma też ryzyka przegrzania jaj, z których zeszły wystraszone ptaki. Jaja są także chronione przed zniszczeniem w czasie powodzi (ostatnie lata notowane corocznie wysokie stany wody).
Monitorowanie pracy inkubatorów
Praca inkubatorów jest codziennie monitorowana (temperatura, wilgotność, system obracania jaj, cyrkulacja powietrza, warunki sanitarne itp.). Kontrolowany jest również rozwój zarodków w jajach (prześwietlanie jaj, sprawdzanie ubytków wody). Na etapie pękania skorupek – lęgi przenoszone są do klujników, po ewentualnym wykluciu się piskląt są im zapewnione optymalne warunki rozwoju (temperatura, wilgotność, cyrkulacja powietrza, warunki sanitarne) do czasu przewiezienia ich do gniazd skąd pochodzą. Skuteczność wykluwania się jaj jest, w zależności od gatunku na poziomie 94%-99% (frakcja jaj, w których rozwijał się zarodek) tj. nawet wyższa niż naturalnie w terenie, gdzie udział jaj niezapłodnionych i/lub niewykluwanych jest zwykle na poziomie nie mniejszym niż 8-10%.
W przypadkach, gdy podczas inkubacji para porzuci gniazdo (np. w związku z wybraniem drewnianych atrap z gniazd przez lisa lub wronę) lub gniazdo zostanie zalane przez powódź (corocznie notowane przypadki), czy też zachodzi duże niebezpieczeństwo śmierci klujących się piskląt (np. załamanie pogody, zbliżająca się powódź) są one przeznaczane do hodowli wolierowej. Pisklęta wybranych do programu ochrony zagrożonych gatunków ptaków siewkowych są łatwe w hodowli i nie przywiązują się do opiekuna (brak imprintingu).
Pisklęta po wykluciu
W pierwszych tygodniach życia są trzymane w zamkniętym pomieszczeniu (woliera hodowlana), na matach grzewczych lub pod lampą (tzw. sztuczna kwoka). Pisklęta są żywione specjalistyczną karmą dla siewkowych oraz bezkręgowcami: larwami mącznika, dżdżownicami i małymi szarańczakami. Po tygodniu młode trafiają do zewnętrznej woliery adaptacyjnej. Gdy młode są już lotne, wypuszcza się je na łachach i wyspach w Małopolskim Przełomie Wisły w odpowiednich siedliskach, na obszarach skąd pobierane były jaja. Podobne działania z powodzeniem stosowano w Polsce w przypadku kulika wielkiego, czy mewy siwej. Hodowlę wolierową i wypuszczanie na wolność młodych ostrygojadów, sieweczek obrożnych i mew czarnogłowych Fundacja Ptasie Horyzonty opracowała i zastosowała jako pierwsza na świecie. W Polsce pionierem na tak szeroką skalę i w takiej rozpiętości gatunkowej jest Fundacja Ptasie Horyzonty.
Dotychczasowe doświadczenia na ptakach siewkowych wskazują, że niebezpieczeństwo odrzucenia sztucznych jaj przez wiślane siewkowe jest znikome. Do tej pory nie ma żadnych podstaw do twierdzenia, że obecność atrap w gnieździe była kiedykolwiek przyczyną opuszczenia lęgu przez ptaki objęte tym zabiegiem. Członkowie Fundacji znakują wypuszczane lotne ptaki specjalnymi obrączkami ornitologicznymi, które umożliwiają identyfikację ptaków w terenie. Dzięki temu możemy bardziej efektywnie działać na rzecz ochrony zagrożonych gatunków ptaków, monitorować efekty naszej pracy i śledzić ptaki które zostały wychowane w fundacyjnych wolierach.
Utrzymanie siedlisk lęgowych
Wiślane wyspy z roku na rok coraz bardziej zarastają. Dzieje się to głównie za sprawą ekspansywnych gatunków roślin takich jak wierzba i klon jesionolistny. Na wyspach pojawia się też dużo wysokich jednorocznych roślin, takich jak pokrzywa, czy nawłoć, które w kolejnym sezonie lęgowym przeszkadzają gniazdującym na tym obszarze ptakom.
Niegdyś na takich wyspach (przykładem jest Krowia Wyspa) prowadzono wypas bydła. Dzięki temu rośliny nie miały szans wyrosnąć. Na takich wyspach było też więcej ptaków. Wbrew pozorom bydło i ptaki nie przeszkadzały sobie nawzajem. W obecnych czasach już nie prowadzi się takiego wypasu. Koszty utrzymania zwierząt i transportu ich na wyspy są bardzo duże. Wspomniana wcześniej Krowia Wyspa niegdyś tętniła ptasim życiem.
Obecnie nie ma już na niej miejsca dla ptaków siewkowych. Można pokusić się o stwierdzenie, że wyspę tą zamieszkują teraz głównie skowronki, wrony i lisy. Jeśli chcemy uchronić inne wyspy przed takim stanem, pozostaje ręcznie oczyszczać ich teren z ekspansywnych roślin. Oczywiście jeśli ktoś ma fundusze, jak najbardziej dobrym pomysłem będzie wprowadzenie wypasu na wyspach. W ramach projektu zabiegiem oczyszczania terenów lęgowych z szybko rosnących roślin, zostały objęte dwie wiślane wyspy. Duża wyspa w okolicach Zastowa Karczmiskiego i wyspa w okolicach Kaliszan Kolonii. Dzięki powstrzymaniu ekspansji roślin jesteśmy w stanie zachować te niezwykle cenne tereny dla ptaków. Wiemy, że to przynosi efekty.
Podobne prace wykonujemy na Podkarpaciu na dwóch wyspach lęgowych na terenach rekultywowanych po kopalni siarki – jedna to kolonia mewy białogłowej, a druga to kolonia śmieszki. Dzięki pracy wolontariuszy z roku na rok systematycznie wzrasta liczba gniazd na tamtejszych wyspach. Jeśli podobne zabiegi wprowadzimy na Wiśle jest szansa, że utrzymamy najcenniejsze siedliska lęgowe rzadkich gatunków ptaków, co na dłuższą metę znacząco zwiększyłoby ochronę zagrożonych gatunków ptaków na tym obszarze.
Monitoring i zwalczanie wizona amerykańskiego
Jednym z najskuteczniejszym drapieżników, który zagraża ptasim lęgom, jest wizon, czyli inaczej norka amerykańska. Jest to gatunek, który pochodzi z Ameryki Północnej. Wizon jest przykładem bardzo drastycznej ingerencji człowieka w środowisko naturalne. Ten z pozoru miły i sympatyczny zwierzaczek jest doskonałym zabójcą ptaków i wielu innych gatunków zwierząt.
Norka amerykańska została sprowadzona do Europy jako zwierzę futerkowe. Dzikie populacje tego gatunku pojawiły się w Europie w latach 50 XX wieku, na skutek wypuszczenia na wolność wielu osobników na terenie byłego Związku Radzieckiego, jak również na skutek ucieczek osobników z ferm futerkowych. W wyniku tego gatunek ten utworzył dziko żyjącą populację, która systematycznie poszerza swój zasięg. W Polsce norka amerykańska została stałym elementem fauny od początku lat 80 XX wieku. Obecnie zasięg występowania obejmuje prawie cały obszar Polski z wyłączeniem jej południowych krańców. Norka Amerykańska swobodnie rozmnaża się na wolności. Ogromna plastyczność biologii tego gatunku umożliwia przystosowanie się norek do bardzo różnorodnych warunków środowiskowych. Z jej obecnością na danym terenie wiąże się szybki spadek liczebności wielu rodzimych gatunków zwierząt, w tym między innymi ptaków. Powoduje duże straty w gospodarce i stwarza zagrożenie dla człowieka, poprzez przenoszenie różnych chorób.
Dowiedziono również, że wizon może negatywnie wpływać na liczebność rodzimego gatunku, jakim jest norka europejska.
Zmodyfikowana genetycznie i mniej przystosowana do środowiska naturalnego, po skrzyżowaniu się z norką europejską, może przekazać wadliwe geny tym samym powodując zmniejszenie krajowej populacji, a nawet jej całkowite wyginięcie. Została ona uznana za gatunek inwazyjny, a sezon polowań na norkę amerykańską trwa cały rok. Monitorując duże kolonie lęgowe ptaków na wiślanych wyspach, nie raz widzieliśmy ślady obecności wizona w pobliżu. Jeden taki osobnik potrafi wybić całą kolonie ptaków. Zazwyczaj wyjada tylko mózg z upolowanych dorosłych ptaków, ale nie pogardzi również jajami i małymi pisklętami. By dać szansę zagrożonym gatunkom ptaków, musimy rozpocząć wojnę z tym gatunkiem. Jedyną skuteczna metodą jest wyłapanie pojedynczych osobników z danego rewiru. Fundacja Ptasie Horyzonty w ramach projektu realizuje działania mające na celu redukcję tego gatunku w środowisku, w pobliżu kluczowych kolonii ptaków na Wiśle. W ramach projektów zostało zakupionych 10 klatek do odłowu wizona. Działania te prowadzone będą do 2024 roku.
Obóz ornitologiczny
Od 20 sierpnia do 20 września w roku 2022 i w 2023 prowadzony będzie w ramach projektu obóz ornitologiczny u podnóża malowniczo położonego kamieniołomu w Piotrawinie nad Wisłą. Kamieniołom usytuowany jest na 40 metrowej skarpie wapiennej nieopodal brzegu Wisły.
W nadwiślańskiej kępie u jego podnóża rozstawione będą sieci ornitologiczne służące do odłowu ptaków. W trakcie obozu ptaki co godzinę będą zbierane z sieci do specjalnych woreczków i przeniesione przez uczestników obozu do bazy obrączkarskiej, zostaną zaobrączkowane przez ornitologów. Na obóz ornitologiczny zapraszamy grupy zorganizowane ze szkół, ośrodków kultury, kół przyrodniczych, klubów seniora i innych środowisk, a także wszystkich tych, którym los ptaków nie jest obojętny. Podczas obozu będziemy edukować zarówno w zakresie znakowania ptaków jak i czynnej ich ochrony. Opowiemy o naszych działaniach i pokarzemy uczestnikom jak wygląda praca z ptakami. Uczestnicy obozu nauczą się rozpoznawać gatunki ptaków, które można spotkać w Małopolskim Przełomie Wisły, dowiedzą się o trasach migracji niektórych gatunków ptaków, poznają metody ich badań i cel w jakim się je prowadzi, poznają sposoby czynnej ochrony i dowiedzą się dlaczego nie można wchodzić na ptasie wyspy lęgowe na Wiśle (i nie tylko). Obozowe warunki dodatkowo umilą pobyt wszystkim osobom chcącym oderwać się od codzienności. Każda grupa podczas jednodniowego pobytu w obozie ma zapewniony poczęstunek. Dla chętnych poszukiwaczy wrażeń czekają do odkrycia prehistoryczne skamieliny w pobliskim kamieniołomie.
O nas
FUNDACJA PTASIE HORYZONTY została powołana przez ludzi z pasją, którzy od wielu lat zajmują się badaniem i czynną ochroną przyrody na Lubelszczyźnie.
Skontaktuj się z nami
FUNDACJA PTASIE HORYZONTY
ul. Spółdzielcza 34,
24-220 Niedrzwica Duża
NIP: 713 310 52 79
tel. 519 801 302; 535 571 818
e-mail: ptasiehoryzonty@gmail.com