Opowiadaliśmy o naszej pracy, o obrączkowaniu ptaków i o ochronie czynnej wielu gatunków. Największą robotę zrobiły oczywiście same ptaki — zwłaszcza zimorodki i „nasze” sieweczki

Wspaniale było obserwować, jak pierwsze obawy uczestników przed kontaktem z ptakami ustępowały, a w ich miejsce pojawiała się ciekawość, zachwyt i radość, gdy po zaobrączkowaniu ptak rozwijał skrzydła i wzbijał się w powietrze

Po raz pierwszy towarzyszyły nam też dwa koziołki, które z zapałem „wciągały” klony jesionolistne — gatunek inwazyjny i niepożądany w naszym terenie

To doświadczenie po raz kolejny utwierdziło nas w przekonaniu, że nie ma lepszego sposobu uczenia o przyrodzie niż jej bezpośrednie doświadczanie!

Z tą myślą już planujemy kolejną edycję obozu.

Do zobaczenia późnym latem 2026 w Piotrawinie!

Co się działo — zobaczcie galerię z wydarzenia